piątek, 2 sierpnia 2013

Dlaczego w sklepach najłatwiej jest znaleźć rozmiar S...

... odpowiedź na te pytanie jest oczywiście banalnie prosta, lecz niestety wszystkie o niej zapominamy, co wprawia nas w chore kompleksy. Rzeczywiście szczególnie w okresie wyprzedaży można odnieść wrażenie, że sklepy odzieżowe, których grupą docelową powinny być dorosłe kobiety, produkują odzież tylko dla osób o rozmiarach S lub 36. Jednak to, że nosząc 38 lub 40 nie możemy znaleźć nic dla siebie, oznacza tylko tyle, że wszystkie egzemplarze w naszym rozmiarze zostały wykupione - jakie to proste i oczywiste, prawda?
Jednak większość z kobiet odbiera taką sytuację zupełnie inaczej: jestem tak gruba, że nic dla siebie nie znajdę w sklepie dla anorektyczek! albo muszę chyba robić zakupy w sklepach dla starszych, puszystych pań! Spróbujmy jednak na spokojnie zanalizować naszą sytuację. Skoro pod koniec danego sezonu na sklepowych półkach i wieszakach znajdują się ubrania tylko w rozmiarach XS-S, to wszystkie M-L zostały już wykupione w ciągu ostatnich kilku tygodni. Wiadomo przecież, że dana kolekcja trafia do sklepu zawsze w pełnej gamie rozmiarów.

Drogie Panie M-L 38-40, nosicie cudowny, idealnie kobiecy rozmiar, tak samo jak cała rzesza pięknych Polek i po prostu wykupujecie wszystkie egzemplarze podczas sezonu - jesteście w większości! Rozumiem, że to jest frustrujące, ponieważ chcemy zaoszczędzić, kupić spódnice czy spodnie na wyprzedażach, lecz niestety jest to wybitnie trudne i musimy się do tego dostosować.
Drogie Panie S-M 34-36, pamiętajcie o tym i czekajcie z zakupami spodni do końca sezonu, aby zaoszczędzić fundusze na wyprzedażach.

Rada nr. 1: Warto rozmawiać z ekspedientkami (w końcu to jest ich praca - pomaganie klientkom, za to dostają pensję!) i pytać wprost o to, kiedy w danym sklepie spodziewają się dostawy interesujących Was produktów. Dobrze zorientowana ekspedientka powinna wiedzieć, czy zostaną przywiezione do ich sklepu sukienki, spodnie czy może akurat spódnice i w jakich rozmiarach. 
Rada nr. 2: Bądźcie świadome tego, jaki rozmiar nosicie i jakie fasony są dla Was odpowiednie. Jeżeli interesuje Was rozmiar 40, to możecie się szykować na łowy i walkę, bo będziecie miały dużą konkurencję! Połączcie tę świadomość z radą nr. 1 i wybierajcie się na zakupy spodni w dniu, w którym do sklepu przyjeżdża dostawa! Dzięki temu będziecie miały całą gamę ubrań w Waszym rozmiarze do wyboru.
Rada nr 3: Dbajcie o budżet i planujcie zakupy odzieżowe! Jeżeli wiem, że nie znajdę w okresie wyprzedaży odpowiednich dla mnie spodni ani spódnic, kupuję je w sezonie za normalną cenę. Jednak mogę zaoszczędzić na innych produktach! Jeśli rozmiar Waszych górnych części garderoby to 36-38, to bardzo prawdopodobne jest, że bluzki czy żakiety znajdziecie na wyprzedażach. Planujcie zakupy odzieżowe z dużym wyprzedzeniem! Pamiętajcie, że na bluzkach, żakietach, płaszczach, kapeluszach czy torbach można dużo zaoszczędzić kupując je pod koniec sezonu.

Życzę dużo zadowolenia z siebie i powodzenia na wyprzedażach, które jeszcze trwają...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz