poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Parka, czyli inny sposób na chłodniejsze dni...

Bądźmy szczerzy, nie zawsze musimy i chcemy wyglądać bardzo dystyngowanie i elegancko, kobiety nie zawsze mają siłę i ochotę na to, by chodzić na wysokich obcasach, a mężczyźni często wolą się poczuć swobodniej przy swoich wybrankach... na takie sytuacje elegancki, idealnie skrojony płaszczyk nie pasuje. Musimy znaleźć alternatywę. Okrycie wierzchnie, które będzie mniej oficjalne i do którego będziemy mogły założyć każdy rodzaj butów i spodni. Taka jest parka!
    Świat wielkiej mody pokochał już dawno ten produkt i wyniósł go na piedestały, a w tym sezonie parka nadal jest na topie. Historia i pochodzenie parki łączą się oczywiście z przenikającym zimnem i czystą praktycznością. Eskimosi nosili kurtki, które do dziś nazywamy anorakami lub właśnie parkami. Obecnie parka jest na szczęście dużo cieńsza i  lżejsza.
    Parka musi mieć kaptur (obszyty futrem lub nie), być dłuższa, najlepiej do połowy uda, mieć sporo kieszeni, być zapinana na zamek. Klasyka to parki w odcieniach ziemi, czyli khaki, oliwkowe, zielone, brunatne czy brązowe. W zeszłym sezonie jednak, do naszych sklepów zawitały parki w kolorze bladego różu, brzoskwini czy mięty i jeszcze nie odeszły do lamusa!

     Parki naturalnie kojarzą się więc z weekendowym jesiennym wypadem za miasto, spacerem po łąkach, czy wieczorem spędzonym nad jeziorem, jednak wielcy styliści zachęcają do częstszego sięgania po tę część garderoby. W tym sezonie nosimy parki do botków czy kozaków na obcasie, leginsów, zakolanówek i mini sukienek! Dobieramy do nich lekkie apaszki i chusty, kapelusze i okulary przeciwsłoneczne, śmiało malujemy usta burgundową szminką! Parka nabiera kobiecości, a dzięki swojej praktyczności jest idealnym sposobem na chłodne dni!

Przykład na współczesną, kobiecą parkę, urozmaiconą koronkową, tiulową podszewką:
http://www.net-a-porter.com/am/product/161501

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz